12.06.2012

Rozdział 33 - Przyjażń jest najważniejsza ♥

Na początku witam się z wami po mojej długiej nieobecności drogie czytelniczki no to co zaczynamy ; D


< oczami Harry'ego >

Właśnie sobie siedzę na dole w kuchni i jem śniadanie. Co robią chłopcy no tak Niall jak to Niall siedzi przed telewizorem, Zayn nie ma bo wyjechał z Camill na jakąś wycieczkę, Liam'a nie ma sam nie wiem gdzie wyszedł, Alice i Rosy wyszły razem gdzieś a no i na końcu mój kochany Louis on siedzi sobie przed telewizorem i jak to zwykle chrupie marchewkę. Od jakiegoś czasu spotykam się z Enie powiem jedno jestem szczęśliwy z nią. Jest wspaniałą dziewczyną mądrą, śliczną i potrafi się wygłupiać. Dzisiaj miałem się z nią spotkać zaplanowałem idealne spotkanie bo dzisiaj chciałem powiedzieć jej coś ważnego. Dochodziła godzina 12 : 00 więc poszedłem do pokoju wziąć prysznic i wybrać odpowiedni strój na dzisiejszy wieczór. Prysznic zajął mi około 20 minut, po wyjściu z kabiny włączyłem suszarkę do włosów, i po kilku moje włosy były suche i jak zwykle idealne. Owinięty ręcznikiem wszedłem do mojego pokoju i zauważyłem Louis'a który siedział na moim łóżku.
- Lou co ty tu robisz . ? - zapytałem zdziwiony
- Czekam na ciebie - odpowiedział
- A coś się stało , ? - zapytałem ponownie
- W sumie nie chciałem tak sobie posiedzieć z tobą - uśmiechnął się
- Loui ale wiesz że muszę się uszykować na randkę - powiedziałem
- Wiem to pomogę ci - wstał z łóżka i zmierzył w kierunku mojej szafy
Lou wybrał mi kremowe rurki, białe Conversy, zwykłą białą koszulkę i granatową marynarkę. Powiem, że jak na chłopaka jego wyczucie mody było idealne. Spojrzałem na godzinę było już grubo po 15.
- O kurde muszę już iść. ! - krzyknąłem 
- No idź idź - dał mi kopa na szczęście 
Szybko zbiegłem na dół, chwyciłem kluczyki od auta i wyszedłem z domu. Wsiadłem do auta i ruszyłem w kierunku domu Enie. Po drodze zatrzymałem się jeszcze w kwieciarni żeby kupić ulubione kwiaty Enie czyli białe róże. Miałem już wszystko tylko brakowało jeszcze jej. Po 15 minutach zatrzymałem się przed domem Enie, wysiadłem z auta i spokojnym krokiem ruszyłem w kierunku drzwi. Zapukałem do drzwi i już po chwili w drzwiach stała Enie ubrana w to wyglądała tak ślicznie aż szczęka  z wrażenia mi opadła.
- WOW .. Enie wyglądasz mega ślicznie - powiedziałem po czym uśmiechnąłem się
- Dziękuję - zarumieniła się
- A teraz zaprasza damę - podałem jej rękę, chwyciła ją i poszliśmy do auta. 
Otworzyłem jej drzwi jak to na moje wychowanie przystało, po czym sam wsiadłem do auta. 
Jechaliśmy około 20 minut w końcu dotarłem do miejsca gdzie miałem jechać...





< oczami Alice >

Dzisiejszy dzień spędziłam z Rosy.na zakupach i spacerze po Londynie. Nakupiłam sobie masę ciuchów. Dawno nie miałam takiego wypady z moją przyjaciółko. Ostatnio się tyle działo dużo czasu spędzałam z Niall'em, potem ten wylot do USA aż w końcu znalazłam czas dla Rosy. A tak właśnie niedługo nadchodzą święta Bożego Narodzenia pierwszy raz spędzam je za granicą. Rosy chyba będzie leciała do Polski do rodziców, Niall pewnie poleci do Irlandii wszyscy się rozjadą a ja zostanę z mamą w Londynie.
- Dawno tak nie wychodziłyśmy - powiedziała Rosy 
- No i w końcu to nad robiłyśmy - uśmiechnęłam się
Po długim dniu z Rosy w końcu wróciłyśmy do domu.
- Cześć - krzyknęłyśmy 
- O cześć skarbie - wyszedł z kuchni Liam i cmoknął Rosy w usta
- A gdzie... ? - nie zdążyłam dokończyć bo już stał na dole
- Tu jestem - pocałował mnie w usta
- A gdzie nasz Hazza , ? - zapytała Rosy
- Na randkę poszedł - powiedział Liam 
- Uuuu - powiedziałam równocześnie z Rosy

< w tym samym czasie u Hazzy oczami autorki >

Harry i Enie siedzą sobie na kocyku przy pięknie oświetlonym drzewie. Harry chciał powiedzieć Enie te dwa magiczne słowa " Kocham Cię " ale czy odwaga mu na tyle pozwoli.?

 
* Cześć wszystkim po długiej przerwie napisałam rozdział mam nadzieję że wam się spodoba. Czy Harry nasz odważy powiedzieć się to Enie , ? A jeśli tak jak zareaguje Enie na to wszystko , ? Dowiecie się nie długo. Zachęcam do czytania. Zwracam się do was z dwiema proźbami a konkretnie jeżeli możecie udostępnijcie mojego bloga gdziekolwiek byłabym naprawdę wdzięczna a druga proźba to polubcie jedną z najlepszych stron na FB Fuck gravity Im Niall Horan . ! No to ja się z wami żegna pozdrawiam was Martuu ;3. *

P.S. Nowy rozdział już wkrótce .




4 komentarze:

  1. Boski, ale szkoda, że taki krótki. :*
    Zapraszam do mnie. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej, co taki krótki ? ^^ Pisz szybko NN, bo się doczekać nie umie .

    http://life-in-the-fucking-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog ! Pisz szybko następną część ;) Wpadnij też do mnie :) http://onedirectionimaginyyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. O boże. Hmmm, od czego by tu zacząć . ? : ) Dziewczyno, nie dawno zaczęłam czytać twojego bloga, ale tak mnie zaciekawił, że szybko mi poszło . : ) Masz talent do pisania, serio. Opowiadanie świetne, rewelacyjne. Przyznam, że kiedy zawiesiłaś bloga było mi smutno, potem wyjechałaś, było jeszcze gorzej ! ; ( Ale teraz już jesteś i miejmy nadzieję, że będziesz pisać nam więcej tak świetnych opowiadań . : ) POWOODZENIA ! < 3


    Tajemniczaa . ; D

    OdpowiedzUsuń