22.06.2012

Rozdział 36 - " Proszę tylko nie tutaj "

Obudziłam się o 9 : 30. Niall'a nie było obok, pewnie siedział na dole i zjadał się śniadaniem które przygotowała mu Pani Maura. Powoli wstałam z łóżka, za oknem było biało. Zeszłam na dół w kuchni przy stole, siedział Niall, Pani Maura i Pan Bob. 
- Witaj skarbie - przywitał mnie ciepłym uśmiech Niall
- Cześć - podeszłam do niego i pocałowałam go w policzek.
Usiadłam na przeciwko niego i zaraz Pan Maura podała mi talerz z naleśnikami, 
- Dziękuję - posłałam jej ciepły uśmiech 
Po zjedzonym śniadaniu razem z Niall'em postanowiliśmy że dzisiejszy dzień spędzimy na świeżym powietrzu. Poszliśmy na górę ja ubrałam się w TO ( tylko że bez torebki ). Wiecie co Niall wymyślił że pójdziemy na sanki ten to ma pomysły. Kiedy ja i on byliśmy już gotowi zeszliśmy na dół, Niall chwycił sanki i wyszliśmy z domu. Droga do najbliższej górki zajęła nam około 20 minut, bylibyśmy szybciej ale Niall kilka razy wywalił się biedaczek mój. Od razu wciągnął mnie na górkę, usiedliśmy razem na sankach, Niall odepchnął nas nogą i już po chwili jechaliśmy jak szaleni. 
- Aaa . ! - zaczął krzyczeć Niall a ja zaczęłam się śmiać z niego. Skończyło się to tak że wjechaliśmy w zaspę śnieżną. Jeszcze kilka razy zjechaliśmy i potem poszliśmy do kawiarni na kako. Kilka fanek nas spotkało Niall rozdał autografy i  porobił sobie z nimi kilka zdjęć. W kawiarni byliśmy około 30 minut, potem zmęczeni wróciliśmy do domu. Jutro wracamy już do Londynu, wiem że strasznie krótko tu byliśmy ale tak wyszło następnym razem przyjedziemy na dłużej. Było około godziny 17 : 00. W domu zjedliśmy późny obiad, a potem zalegliśmy się na kanapie. W telewizji leciał akurat " Kevin sam w domu " u mnie w domu ten film jest oglądany co roku, taka tradycja została. Po skończonym filmie poszłam na górę spakować wszystkie swoje rzeczy. Po spakowaniu, poszłam do łazienki wziąć prysznic. Kiedy już się wykąpałam ubrałam się w piżamę i z powrotem wróciłam do pokoju. W łóżku już leżał Niall który jak zwykle gapił się w ekran laptopa. Położyłam się obok niego. 
- Dziękuję za jedne z najlepszych Świąt Bożego Narodzenia - powiedziałam po czym go przytuliłam
- Nie masz za co dziękować - odłożył laptopa i pocałował mnie w czoło. Po kilku minutach zasnęłam wtulona w Niall'a. 

* Następny dzień *

Obudził mnie Niall, który uświadomił mi, że mam pół godziny aby przygotować się do wyjazdu. Szybko zerwałam się z łóżka i pobiegłam do łazienki. Wykonałam poranną toaletę i ubrałam się w TO i do tego skórzana kurta. Włosy związałam w koka a na twarz nałożyłam lekki makijaż. Po 20 minutach byłam już gotowa, jeszcze chwyciłam torebkę z pokoju Niall'a i zeszłam na dół. Pożegnałam się z Państwem Horan, załadowaliśmy nasze walizki do auta Greg'a i ruszyliśmy do Dublina na lotnisko. Droga zleciała szybciej niż myślałam. Pożegnaliśmy się jeszcze z Greg'iem i poszliśmy na odprawę. Po godzinie siedzieliśmy już w samolocie. Minęło kilka minut i samolot wystartował. 





Obudził mnie głos Niall'a który powiedział mi że za chwilę lądujemy w Londynie. Kiedy wylądowaliśmy, odebraliśmy swoje bagaże i poszliśmy złapać jaką taksówkę. Jak na złość wszystkie były zajęte., ale po jakiś 10 minutach w końcu znalazła się jedna wolna. Zapakowaliśmy bagaże, wsiedliśmy do samochodu i kierowca ruszył w kierunku naszego domu. Jechaliśmy około 20 minut. Kiedy w końcu dojechaliśmy Niall zapłacił kierowcy, wzięliśmy bagaże i weszliśmy do domu. Od razu kiedy weszłam położyłam torbę na ziemi i rzuciłam się na kanapę, Niall po chwili położył się na mnie.
- Nie za wygodnie ci chłopcze. ? - zapytałam z uśmiechem
- Nie wiesz - przybliżył się do moich ust i zaczął mnie całować. Swoją ręką jeździł po mojej nodze, a moja ręka błądziła po jego plecach. Pocałunki stawały się coraz bardziej namiętne. Już miał mi ściągać sweter kiedy, ktoś powiedział
- Proszę was tylko nie tutaj idźcie chociaż do sypialni - usłyszałam znajomy głos. Niall momentalnie wstał ze mnie i zrobił się cały czerwony. 
- Louis do cholery co ty tutaj robisz, ? - powiedział podniesionym głosem Horan
- Jak to co wróciłem i zastaję tu takie rzeczy - uśmiechnął się
- Cześć Lou - wstałam - Przecież mówiłeś mi że wracasz jutro - powiedziałam
- Wiem ale jakoś tak wyszło inaczej - powiedział
- Co się stało ,. ? - zapytałam
- Nie nie - odpowiedział
Chwilę jeszcze posiedzieliśmy z Lou, ja poszłam na górę a Niall został jeszcze chwilę z nim. Poszłam wziąć długą kąpiel . Siedziałam w wannie około dwie godziny. Kiedy się wykąpałam ubrałam się w przyduży t-shirt Niall'a i krótkie spodenki. Z łazienki poszłam do sypialni. W pokoju już leżał Niall i no co, co on mógł robić znowu patrzył się w ten ekran laptopa. Położyłam się obok niego. Dopiero po chwili zorientował się że leżę obok niego.
- A może dokończymy to co zaczęliśmy na dole - odstawił laptopa i zaczął mnie całować
- Nic z tego kochanie - odepchnęłam go lekko 
- Ale - powiedział
- Żadnego ale dobranoc - pocałowałam go w policzek i obróciłam się na drugi bok. 
- Dobranoc - w jego głosie było słychać że jest lekko wkurzony ale już po chwili przytulił się do mnie. Chwyciłam jego rękę żeby nie było mu smutno i po kilku minutach już spałam.


" Jeśli tylko w takiej drodze mogę być z tobą w moich snach, to chcę zasnąć na zawsze"  ~ Harry Styles.

*
 * No hej taki to sposobem mamy rozdział 36. Tak średnio mi się podoba. Mam nadzieję że chociaż wam się spodoba, ostatnio rzadko wstawiłam rozdziały ale było to spowodowane tym, że musiałam poprawić dużo ocen w szkole ale teraz to się skończyło i będę wstawiała rozdziały tak często jak się będzie mi się udawało. Myślę że nowy rozdział wstawię w niedziele ewentualnie w poniedziałek ale to wszystko jak wcześniej mówiłam zależy od was. Dziękuję osoba które odwiedzają i komentują moje wypociny jesteście naprawdę wspaniali to wasze komentarze dają mi motywację żeby pisać dalej. Z boku pojawiła się nowa ankieta kliknij " TAK" jeżeli czytałabyś nowego bloga po zakończeniu tego to dla mnie bardzo ważne. No cóż to na tyle, pozdrawiam was Martuu ; 3 * 

No to jak 6 komentarzy = Nowy rozdział . !

Za błędy przepraszam . ! 





9 komentarzy:

  1. Podoba mi się <3
    czekam na następny. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamorduję Cię !
    Ja myślałam ,że tu będzie ostra scenka (nie jestem zboczona ;d) , potem ciąża z wpadki , czy coś w tym stylu , a tu kurde... NIC ! -.-
    Pamiętaj ja liczę na pewną scenę ! XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne ! Czekam na następną część ;) Wpadnij do mnie : onedirectionimaginyyy.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hohoho czekam na kolejne! moze cos +18? :)
    zapraszam do komentowania u mnie.
    pojawił się własnie 33 rozdział
    http://galaxy-strawberry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojacież Jakie To Booskie . : * xoxo
    No I Jestem 6 , a Więęc czekam na nowy rozdział . ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne!
    Ale nie wiem czemu..
    Jakieś takie krótkawe.
    zapraszam do siebie! ->http://hungry-for-affection.blogspot.com/ -Blanca xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział! Po prostu KOCHAM! <33
    Czekam na następny:)

    OdpowiedzUsuń