Momentalnie łzy napłynęły do oczów wyrzuciłam ten list i szybko wybiegłam z salonu.
- Alice zaczekaj - wołał mnie Niall który biegł za mną
Zatrzymałam się w sypialni i opadłam na ziemię. Ryczałam jak małe dziecko. Zaraz do pokoju wbiegł Niall .
- Nie płacz proszę cię - łzy napłynęły mu do oczów
- Niall - wtuliłam się w niego - Nie zostawiaj mnie teraz ja się boję ja nie dam rady to mnie przerasta wszystko - mówiłam zapłakana
- Zwariowałaś nie zostawię cię jesteś zbyt ważna dla mnie żebym cię zostawił - powiedział i przytulił mnie mocniej. Po chwili pomógł mi wstać otarł mi łzy i pocałował mnie w czoło.Kiedy się uspokoiłam poszłam wziąć prysznic i ubrałam się piżamę. Wyszłam z łazienki i położyłam się do łóżka obok Niall'a.
< w tym samym czasie na dole >
- Rosy co to jest do cholery - spytał zdenerwowany Louis
- To to list od Luka - wybełkotała Rosy
- Kto to jest Luk do cholery - krzyczał zdenerwowany Harry
- To jest jej były kiedy ona z nim zerwała on ją zaczął nachodzić i grozić i to jest jeden z wielu powodów dlaczego tu się przeprowadziliśmy - powiedziała Rosy
- Pokaż ten list - powiedział Zayn i podszedł do Rosy i wziął list
- Pozwólcie że przeczytam na głos - wszyscy kiwneli głową i Zayn zaczął czytać - Naiwna naiwna Alice i co myślałaś że cię nie znajdę oj myliłaś się jesteś po prostu głupia, myślisz że mieszkasz z pięcioma lalusiami i z tą jak jej tam Rosy to jesteś bezpieczna mylisz się uważaj lepiej na siebie bo coś lub ktoś może zabrać ci wszystko a teraz do zobaczenie nie długo szmato podpisano Luke - skończył czytać zapadła cisza
- Niech ja go tylko dorwę to pożałuje tego wszystkiego - krzyczał zezłoszczony Louis - Nie pozwolę aby jej coś jej się stało raczej my nie pozwolimy a szczególnie Niall prawda chłopaki - wszyscy przytakneli na tak.
- Louis ma rację - potwierdził Zayn - Nie możemy pozwolić na to żeby ktoś ją skrzywdził zaraz zadzwonię do Paula żeby zapewnił większą ochronę domu i Alice oraz Niall'owi
- Okej dzwoń dzwoń - powiedziała Rosy
- Nie wiem jak wy ale ja mam dość wrażeń na dzisiaj idę się położyć - powiedział Harry
- My też idziemy - powiedział Liam i wziął Rosy za rękę i poszli na górę
- To ja też idę dobranoc Zayn - powiedział Louis i w podskokach pobiegł na górę
- Dobranoc - powiedział Zayn...
Ciemne pomieszczenie przywiązana do krzesła od chodzi w kółko dotyka mnie nożem moje żył chce mi je podciąć zabić mnie. Na przeciwko siedział Niall on nie żył już. Czemu to on mi zrobił dlaczego zabił moje szczęście dlaczego krzyczałam cała we krwi i w łzach. Ciemność nic nie widzę ciemna postać cały czas koło mnie. Bałam się jak cholera chciałam krzyczeć ale nie mogłam coś mnie cisneło w gardle patrzyłam na martwego Niall'a płakałam jak dziecko. W końcu postać podeszła do mnie wbiła mi nóż w serce. Zamknęłam oczy i znalazłam się już w drugim świecie.
- Alice obudź się - ktoś mnie szarpał otworzyłam oczy zobaczyłam piękną twarz i te białe ząbki które się do mnie uśmiechały - Co się stało czemu krzyczałaś spytał - zmartwiony
- Niall ty żyjesz - powiedziałam
- No a czemu miałbym nie żyć - powiedział
- Miałam zły sen - wybełkotałam
- Chodź do mnie to tylko zły sen - wziął mnie i przytulił mnie
- Która jest godzina - spytałam
- 11 : 00 pospałaś sobie - zaśmiał się Niall
- Tak bardzo śmieszne - szybko wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Kiedy się wykąpałam wzięłam pierwsze lepsze ciuchy ii zbiegłam na dół gdzie siedział Niall, Harry i Louis
- A gdzie Zayn i nasze gołąbeczki - spytałam sięgając po kanapkę
- Zayn śpi a gołąbeczki pojechali na zakupy - powiedział z pełną buzią Louis
- Aaa - siadłam koło Niall'a
- A my co dzisiaj będziemy robić - spytał Niall biorąc gryza mojej kanapki
- Nie wiem a co chcesz - powiedziałam
- Co powiesz zakupy, kino i kolacja na sam koniec dnia - zaproponował Niall
- Brzmi świetnie to ja idę się przebrać i możemy iść - wstałam od stołu i poszłam do pokoju
- Okej - powiedział Niall
Wzięłam z szafy czarną bluzkę na ramiączkach, niebieską marynarkę, dżinsowe rurki i zwykłe baletki. Ubrałam się szybko włosy związałam w koński ogon i pomalowałam się lekko. Byłam gotowa wzięłam jeszcze tylko torebkę przez ramię i wrzuciłam tam komórkę, portfel i parę innych rzeczy gotowa zeszłam na dół. Niall już czekał wziął mnie za rękę i ruszyliśmy w kierunku centrum handlowego. Po drodze oczywiście spotkał kilka fanek którym dał autografy i zrobił z nimi zdjęcia kilka fanek chciało zrobić sobie ze mną zdjęcia zgodziłam się oczywiście. Kiedy zrobiliśmy sobie kilka zdjęć ruszyliśmy dalej. Doszliśmy do centrum handlowego poszliśmy do swoich ulubionych sklepów i kupiliśmy parę nowych rzeczy. Po zakupach poszliśmy z Niall'em coś zjeść mój mały głodomor jak zwykle dużo sobie zamówił. Po kolacji Niall zabrał mnie do kina. Akurat grali fajną komedię romantyczną Niall kupił bilety i wszliśmy do sali. Nie powiem film był fajny cały czas siedziałam wtulona w Niall'a. Po skończonym filmie ruszyliśmy ku domowi. Ten dzień pozwolił mi na chwilę odpocząć od problemów. Kiedy wróciliśmy w domu nie było nikogo pewnie Liam i Rosy poszli gdzieś a reszta na imprezę. Zmęczona poszłam do łazienki wzięłam kąpiel i ubrałam się w piżamę. Poszłam do pokoju Niall sobie leżał pod ciepłą kołderką i robił coś przy laptopie.
- Ooo już jest moja królewna - uśmiechną się
Podeszłam do łóżka i położyłam się koło niego.
- Niall a jeśli to wszystko kiedyś zniknie zostawisz mnie i odejdziesz - powiedziałam
- Nawet tak nie mów nie zostawię cię bo jesteś moim życiem moim sercem wszystkim co mam - bawił się moim włosami
- Jesteś taki kochany Kocham Cię - pocałowałam go
- Ja ciebie też Kocham - oddał pocałunek - A teraz chodź spać jutro czeka na ciebie niespodzianka - objął mnie w pasie
- Jak niespodzianka - zapytałam
- Zobaczysz jutro a teraz śpij - pocałował mój policzek i zasną. Po chwil sama już spałam.* łoło jest już 19 nie długo 20 ale szybko zleciało . No cóż wczoraj byłam w ZOO i była żyrafa Louis i tygrys Harry haha podobało mi się. Dzięki za miłe i szczere komentarze i dużo liczbę wyświetleń. Zwracam się znowu z tą samą proźbą jak możecie udostępniajcie wszędzie linka do mojego bloga byłam by bardzo wdzięczna z góry dziękuję. A teraz czekajcie na następne losy bohaterów. Pozdrawiam Martuu ; 3
dodawaj szybko to jest świetne ♥
OdpowiedzUsuńTyle mnie tutaj nie było ;dd oj dzieje się dzieje :D
OdpowiedzUsuńdodaj jeszczze dziś koklejny ! VERY NICE ♥
OdpowiedzUsuńDodaj Dzisiaj Jeszcze Jeden Za To Ze Ostatnio Nie Dodalaś ;)
OdpowiedzUsuńCudnie piszesz . Baaardzo ciekawy jest ten blog. Chcę koooolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas :
http://heartaddictedto1d.blogspot.com/
Cześć. Zajrzałam na twojego bloga i bardzo mi się spodobał Pewnie pomyślisz, że to kolejny spam, ale tak nie ja naprawdę odwiedzam blogi i je przeglądam/czytam. Nie jestem taka jak mogło by się wydawać po tym komentarzu :> Będę zaglądać częściej i dodaje do obserwatorów – liczę na to samo! W takim razie zapraszam na moje dwa blogi:
OdpowiedzUsuńhttp://najamajke.blogspot.com/ - opowiadanie o Vanessie, która wraz ze swoją przyjaciółką Alexis pojechała na Jamajkę. Spotykaj tam, jak im się wydaje, miłości swojego życia, z którymi wybierają się w kolejną podróż do Santosu. Tam okazuje się, że Ziggy (chłopak Vanessy) zdradzał ją z jej przyjaciółką i nie tylko. Zrozpaczona błądzi po ulicach Santosu i spotyka Neymara, piłkarza z miejscowej drużyny. Po pewnym czasie stają się parą i razem jadą na mecz do Barcelony. Tam Vanessa spotyka Billego (brata Ziggyiego i byłego chłopaka Alexis) i dowiaduje się o chorobie psychicznej swojego ex. W ostatni dzień pobytu w słonecznej kataloni Vanessa została napadnięta przez Ziggiego. Wracając do Santosu dowiedziała się, że Charlie (kuzyn Neymara, który z nim mieszka) ma nową dziewczynę. Była to Alexis co stanie się dalej!? CZYTAJ !
http://dziwnainaczej.blogspot.com/ - przemyślenia, rady, opinie, felietony - mój punkt widzenia. Na razie dostępne są posty to : „Zmarz te paznokcie dziecko!”, „Euro spoko czyli jak zrobić z polaków idiotów...” i „Ewa Farna to rock, Nirvan jest piękny, a Kamil Bednarek jest królem reggae.”