Pierwsze promienie słońca zaczęły oświetlać sypialnie. Powoli otwierałam oczy, obróciłam się na drugi bok żeby przytulić się do Niall'a ale ku mojemu zdziwieniu nie było go koło mnie. Nigdy nie było pranym ptaszkiem. Poleżałam sobie chwilkę i w końcu wstałam. Poszłam do łazienki pod prysznic. Zimy prysznic tak tego mi trzeba było na przebudzenie. Kiedy wyszłam z pod prysznica nałożyłam bieliznę którą wcześniej sobie przyszykowałam a na to założyłam szlafrok. Poszłam do pokoju z szafy wyciągnęłam rozciągnięty sweter z buźką, zwykłe dżinsowe rurki. i zwykłe trampki. Włosy związałam w kucyk i pomalowałam rzęsy. Zeszłam na dół do kuchni tam tylko siedział Harry.
- Harry gdzie wszystkich wcieło , ? - zapytałam wyciągając płatki
- Liam i Rosy pojechali gdzieś, Zayn się umówił, Lou pojechał do Eleonor a Niall coś musiał załatwić - powiedział
- A wiesz z kim przypadkiem umówił się Zayn - usiadłam koło niego
- Z tą Camill - westchnął
- Harry co ci jest , ? - zapytałam go bo wyglądał na strasznie przygnębionego
- E nie ważne - wlepił wzrok w blat
- Harry mi możesz zaufać ja nikomu nie powiem - położyłam rękę na jego ramieniu
- No dobrze chodzi o Enie nie wiem czy ja jej się podobam , ? - smucił się
- Uwierz mi podobasz się jej - pocieszałam go
- Skąd to niby wiesz - popatrzył się na mnie
- Jak mieszkałam jeszcze w Polsce chodziłam z nią do szkoły była waszą wielką fanką a szczególnie twoją i zawsze marzyła żeby ciebie spotkać no i udało się jej więc zadzwoń do niej umów się z nią i powiedz jej to będzie najszczęśliwszą dziewczyną na świecie - Harry momentalnie uśmiechnął się i wstał z krzesła
- Dziękuję - przytulił mnie i pobiegł na górę.
Tak ja komuś umiem doradzić a sama sobie nie umiem, kiedy zjadłam śniadanie postanowiłam zadzwonić do Niall'a. Odebrał po dwóch sygnałach jedynie co się dowiedziałam żeby czekać na niego o 16 : 00 pod domem. Miałam strasznie dużo czasu więc zadzwoniłam do mamy żeby przyjechała do mnie. Mama z wielką chęcią się zgodziła. Była już po 20 minutach.
- Cześć mamo - przywitałam ją w drzwiach
- Witaj córciu - zaprosiłam ją do środka
Usiadłyśmy sobie w salonie i jak za dawnych czasów zaczęłam z nią rozmawiać, mama była tez osobą której ufałam. Tak zagadałam się z mamą, że kiedy spojrzałam na zegarek była już 15 : 18.
- Mamo przepraszam ale ja muszę wyjść zaraz - było mi głupio wypraszać własną mamę
- Nic nie szkodzi i tak miałam się już zbierać - pożegnałam się z mamą i szybko pobiegłam na górę po torebkę. Znowu zeszłam na dół miałam około 15 min więc postanowiłam jeszcze po oglądać telewizor. Po jakiś 10 minutach usłyszałam trąbienie auta.
- Pewnie to Niall - pomyślałam. Nie myliłam się kiedy wyszłam z domu czekał na mnie w aucie. Podbiegłam do auta i wsiadłam.
- Witaj skarbie - przybliżył się i pocałował
- Heej - uśmiechnęłam się - To co robimy . ? - zapytałam
- Może mały wypad za miasto - spojrzał na mnie
- No dobra - zapięłam pasy i Niall odpalił silnik.
Ruszyliśmy z pod domu wyjechaliśmy już z Londynu właśnie zaczęło padać można było się spodziewać tego. Jechaliśmy około godziny kiedy Niall wjechał w jakiś las. To wszystko zaczęło mnie przerażać.
- Spokojnie nie bój się - położył rękę na moim kolanie. Popatrzyłam się tylko na niego i uśmiechnęłam. Dojechaliśmy na miejsce, wysiadłam z auta przed moimi oczami stal drewniany domek.
- Jest to dom moich dziadków którzy mi go oddali i przyjeżdżam tu sobie czasem jak chcę odpocząć - objął mnie od tyłu
- Pięknie tu jest - wyszeptałam
- Wiem a teraz chodź do środka po zaczyna coraz mocniej padać - wziął mnie za rękę. Domek był piękny był tam kominek, jedna sypialnia, łazienka, salon i kuchnia. Wszystko było by idealni gdybym miała jeszcze w co się przebrać, bo te ciuchy co miałam na sobie miałam już strasznie przemoczone.
- Kochanie nie musisz się martwić mam dla ciebie suche ciuchy - podał mi koszulkę i dresy
- Jak ty o wszystko dbasz musnęłam jego usta
- Wiem - uśmiechnął się. Poszłam do łazienki wzięłam prysznic i ubrałam ciuchy które dal mi Niall, kiedy wyszłam z łazienki w kominku było rozpalone a na stole było zastawione dla dwóch osób.
- Zapraszam na kolacje - odsuną mi krzesło i uśmiechnął się
Podeszłam do stolika i usiadłam, on zaraz na przeciwko mnie zasiadł. Byliśmy tylko my we dwoje już nawet zapomniałam o poprzednich zdarzeniach jakie miały zajście, ale wiedziałam że kiedy z powrotem wrócimy do Londynu będę musiała iść na policje zgłosić te zeznania, ale nie zaprzątałam sobie na razie tym myśli
Po kolacji usiedliśmy sobie przed kominkiem. Wtuliłam się mocno w Niall'a i patrzyłam na ogień który bucha z kominka. W pewnym momencie Niall zaczął całować mnie po szyi.
- Haha Niall przestań to łaskocze - śmiałam się. Podniósł głowę i zbliżył się do moich ust zaczął całować mnie bardzo namiętnie. Pocałunki stawały się coraz głębsze i namiętne. Wstaliśmy nie przerywając pocałunku. Zawiesiłam ręce na jego ramionach a nogi oplotłam w pasie. Zmierzaliśmy w kierunku sypialni, kiedy już tam byliśmy, położyliśmy się na łóżku. Byłam gotowa zrobić to nie bałam się bo wiedziałam że on jest tą osobą z którą mogłabym to zrobić.
* nananana jest 28 ten rozdział jest raczej wesoły bo mam dzisiaj bardzo dobry humor. Przepraszam was ale nie umiem opisywać stosunku. Czy z tej nocy wyjdą jakieś konsekwencje. ? dowiecie się nie długo. Myślę że następny rozdział pojawi się w niedzielę. Za wszelkie błędy przepraszam. Pozdrawiam was Martuu ; 3*
- Uwierz mi podobasz się jej - pocieszałam go
OdpowiedzUsuń- Skąd to niby wiesz - popatrzył się na mnie
- bo chodze z niądo szkoły jakie ona robi miny kiedy o tobie opowiada ;o
XDD sorry nie mogłąm się powstrzymać , żeby tego nie napisać XD
Weronika < nie chce mi sie logowac na moje konto , iwec pisze jako anonim >
jednym słowem GENIALNIE ♥
OdpowiedzUsuńPrzecuudowny blog ! Kocham go i codziennie tu wchodzę, bo nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. :D Zapraszam również do mnie http://onedirectionimaginyyy.blogspot.com/ ;) Również mam ogrooomną prośbę czy mogłabyś mi wytłumaczyć w najłatwiejszy sposób jak ustawić w tle inne zdjęcie na blogu niż te, które są tam podane ? Np. tak jak ty masz w tle Big Ben..proooszę, pomożesz ?!
OdpowiedzUsuńbardzo cię przepraszam ale po prostu nie wiem mi ustawiała koleżanka i pokazywała mi kilka razy a ja nadal nie pamiętam jak sobie przypomnę to ci powiem ; )
UsuńDziękuję :* ;)
UsuńJednak już nie trzeba, bo wczoraj szperałam i w końcu znalazłam ;) Ale dziękuję za dobra chęci ♥
UsuńOmfg. *-*
OdpowiedzUsuńdhwizbksdihxaka !! <3<3
Łohoh Marta żeś się zapędziła,że już w łóżku wylądowali. ; DD
genialne!
OdpowiedzUsuńświetne <3
zapraszam do komentowania u mnie 22 rozdziału ktory niedawno sie ukaazał!
http://galaxy-strawberry.blogspot.com