22.05.2012

29 Rozdział - A kiedy znikniemy stąd ty nie pytaj o sens do góry szkło wypij za to co chesz ♥

Mogę powiedzieć że ta noc była najwspanialszą nocą jaką kiedykolwiek przeżyłam. Obudziłam się wtulona w Niall'a. On już nie spał, bawił się moimi włosami na przywitanie wysłałam mu ciepły uśmiech., który mi odwzajemnił.
- Nie chcę stąd jechać - powiedziałam
- Wiem ja też nie ale jeszcze tu przyjedziemy - głaskał moje ramie
Poleżeliśmy sobie jeszcze chwilę i w końcu trzeba było wstać. Ja poszłam do łazienki wykąpać się a Niall miał zrobić śniadanie nalegałam żebym chociaż ja raz zrobiła śniadanie ale on się za bardzo upierał.Wzięłam raz dwa prysznic i ubrałam się w to tylko że bez okularów. Włosy związałam w kitkę i podkreśliłam moje rzęsy. Wyszłam z łazienki i od razu poczułam zapcha naleśników. Poszłam do kuchni, stół był zastawiony, usiadłam do stołu i smakowałam pysznych naleśników mojego chłopaka. Pora aby wracać do domu. 

* Tydzień później *

Jutro już mija miesiąc odkąd jestem z Niall'em. Przez ten czas wiele się wydarzyło. Luke zniknął z mojego życia z tego co się dowiedziałam jest więzieniu wiec mam spokój na jakieś najbliższe 10 lat. Znowu z czystym sumieniem mogę powiedzieć że jestem szczęśliwa. 

* Następny dzień *

Obudziłam się we wspaniałym humorze. Obróciłam się na drugi bok na poduszce leżała karteczka z napisem " Gotowa na wspaniały dzień , ? Przyjdź o 16 : 00 do parku " podpisano twój Niall
Uśmiechnęłam się sama do siebie. Spojrzałam na zegarek było przed 12. Osz cholera to sobie pospałam. Szybko wstałam z łóżka i pobiegłam do łazienki. W łazience siedziałam około 3 godzin. Aż sama sobie się dziwiłam co ja tak długo tam robiłam. Dochodziła 15 : 00 z szafy wyciągnęłam to. Ubrałam się, włosy pofalowałam i pomalowałam się naturalnie. Było już grubo po 15 : 00. Szybko zeszłam na dół o dziwno nikogo w domu nie było. Ruszyłam w stronę parku byłam cała w skowronkach. Lecz to nie trwało długo. Kiedy wchodziłam do parku zauważyłam Niall'a stał z jakąś dziewczyną,oni oni się całowali nie mogłam uwierzyć w to co właśnie widziałam.
- Niall , - powiedziałam ze łzami w oczach. Kidy mnie zauważył momentalnie odessał się od tej dziewczyny. 
Zaczęłam biec słyszałam jak mnie woła ale miałam to gdzieś, kiedy wbiegłam do domu szybko spakowałam rzeczy, spojrzałam ostatni raz na zdjęcie moje i Niall'a  i wybiegłam. Od razu pojechałam do mamy bo jedynie ją miałam jeszcze tutaj. Dojechałam pod budynek. Wbiegłam od razu i czym prędzej poszłam do drzwi mieszkania. Zapukałam i po chwili otworzyła mi mama. 
- Mamo . ! - wtuliłam się w nią cała zapłakana
- Boże Alice co się stało - przytuliła mnie mocniej 
- Mamo on on mnie zdradził - powiedziałam cała zapłakana
- Cii już nie płacz - uspokajała mnie


* u Niall'a *

Kiedy wbiegłem do domu już jej nie było. Poszedłem na górę do sypialni, nie było jej rzeczy na łóżku leżało tylko nasze zdjęcie. Wziąłem ja i usiadłem.
- Co ja narobiłem - powiedziałem sam do siebie

* oczami Alice *

Ten dzień miał być najwspanialszym dniem a okazał się najgorszym. Niall próbował się ze mną skontaktować ale nie odbierałam brzydziłam się nim. Poszłam do mojego pokoju. Zamknęłam drzwi przebrałam się w dresy i położyłam się do łóżka. Na samą myśl o nim łzy ciekły mi z policzków, czemu on to mi zrobił, mam już dość tego że prawie każdy chłopak mnie tak traktuje.

* Dwa dni później *

Nic się nie zmieniło nadal nie potrafię się pozbierać za bardzo mi na nim zależy. Nic nie jadłam nie mogłam ledwo co piłam. Rosy widziała już o wszystkim, praktycznie nie ona tylko cały świat wiadomość ta obiegła cały świat. W Londyńskich gazetach pisali tylko o tym. Przez te dwa dni Niall do mnie wydzwaniał i parę razy nawet dobijał się do mnie ale moja mam zawsze go wyganiała. Zawiodła się na nim myślała że jest inny, ale cóż okazało się że jest taki jak każdy facet..
- Alice kochanie musisz żyć dalej  nie przejmuj się takim dupkiem najwidoczniej nie był wart ciebie - przytuliła mnie
- Mamo ale ja go nadal kocham - powiedziałam zapłakana
- Wiem wiem córciu ale musisz jakoś dać radę - powiedziała - Musisz zacząć od nowa - powiedziała
- Masz rację - popatrzyłam na nią
- Wiem - uśmiechnęła się
- Wyjeżdżam - powiedziałam stanowczo

* Heloł jest już 29 ; D Przepraszam że często nie dodaje ale wiecie sami koniec roku i poprawy i jakoś nie mam czasu. Dokąd wyjedzie Alice. ? Czy wybaczy Niall'owi . ? a przede wszystkim Czy Niall ją znajdzie ,?
Dowiecie się tego w dwóch następnych rozdziałach. Mam nadzieję że jeden pojawi się jutro.A teraz życzę wam przyjemnego czytania i pozdrawiam was Martuu ;

6 komentarzy:

  1. Świeetny. ! Nie mogę się doczekać kolejnego ! Dodaj go szybko ! Kocham twojego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za dupek ! ;o
    no sory,że tak mówię o Niallu ,ale taka prawda. .; /
    mam nadzieję,że szybko się pogodzą:D
    Czekam na dalszy ciąg.;d

    OdpowiedzUsuń
  3. twój blog jest po prostu ZAJEBISTY !!! czekam na cd :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham Twój bloog i czekam na następny. :*
    Zapraszam do mnie. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo O.o
    Ale zdziwko xD
    Mam nadzieję, że ona mu wybaczy bo oni byli razem tacy słooodcy.
    Łejtam na nexta ;]
    Wpadnij do mnie ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham twojego bloga! a ten rozdział czytałam ze łzami w oczach :(

    OdpowiedzUsuń