Alicee
!!! - rozległ się krzyk z dołu to była moja mam która właśnie
wychodziła do pracy i przy okazji mnie obudziła. Zwlekłam się z łóżka i
ruszyłam w stronę kuchni. Mama akurat wychodziła i powiedziała że
dostałam jakiś list.
-
List do mnie . ?! - powiedziałam do mamy z wielkim zdziwieniem ale już
tego nie usłyszała bo wyszła. W głowie miałam setki myśli przecież jak
do nikogo ani do czegoś nie pisałam. Na stole czekało na mnie śniadanie
powoli siadłam na krzesło i zaczęłam pić moje kakało, przy okazji
otwierając list to co tam zobaczyłam zdziwiło mnie ogromnie i o mało nie
zakrztusiłam się kakałem.
____________________________________________________________________________________i jak wam się podoba wstęp , ? Jeśli mi się uda dodam dzisiaj 1 rozdział ; )
+ liczę na miłe i szczere komentarze
Uuu szybko poszło . Lecimy dalej . Rozdział 1 . tyryry ♥
OdpowiedzUsuńfajneeee :)
OdpowiedzUsuńOkropnie mi się podoba ^_^ Kocham <3
OdpowiedzUsuńSuper początek !
OdpowiedzUsuńMhm... Zaczyna się fajnie :) Jestem ciekawa dalszej części.
OdpowiedzUsuńfajnie
OdpowiedzUsuń